Biegać po górach? Czemu nie!




Czy bieganie może sprawiać frajdę? Jeszcze kilka lat temu powiedziałby, że nie, nie ma takiej opcji! Przecież to głupie, tak sobie biec przez ileś tam kilometrów. Bez sensu i bez celu. A czy bieganie po górach może sprawiać frajdę? Takie pytanie, to już jednak jakiś totalny kosmos! Samo chodzenie po górach jest zbyt męczące, a co dopiero bieganie. 

Na szczęście taka moja reakcja dzisiaj by się już nie powtórzyła.  Czy bieganie może sprawiać frajdę? Oczywiście, że tak. A czy bieganie po górach może sprawiać frajdę? Nie tylko frajdę, ale coś o wiele lepszego!

Do takich odpowiedzi jednak musiałem dojrzeć, a może inaczej napiszę, musiałem dobiec! Bo decyzja sprzed kilku lat, że z prawie 140 kg chłopa chcę się stać kimś, kto bez zadyszki wejdzie na 4 czwarte piętro w bloku to bieg prawie, że ultramaratoński. I co najważniejsze, on wciąż trwa! Bo jest to ciągły proces odkrywania piękna ruchu i wysiłku fizycznego, piękna sportu i rywalizacji. To poznawanie frajdy z pokonywania kolejnych kilometrów na rowerze, łamania barier, który wydawały się nie do pokonania! To odkrywanie, że można przebiec pięć kilometrów bez zadyszki i że ograniczenia są tylko w mojej głowie. To stawanie na starcie zawodów triatlonowych  myśląc, żeby tylko jakoś przepłynąć ten kilometr, by za jakiś czas cieszyć się z wyprzedzania kolejnych osób na trasie zawodów. I to ciągle trwa. Wciąż zachwyca i uczy, że można sięgać dalej, wyżej i mocniej. 

Tak właśnie było z bieganiem po górach. Na początku wydawało się to czymś totalnie nierealnym. Bo samo chodzenie było ponad moje możliwości. Ale cała moja przygoda ze sportem nauczyła mnie, że slogan z jednej z reklam jest prawdziwy: niemożliwe nie istnieje! Potrzeba tylko trochę chęci, motywacji i samozaparcia. A wtedy świat stoi przed nami otworem. 

Po co to dzisiaj piszę? Bo czasem wielu z nas boi się zrobić ten pierwszy krok. Gdyby nie moja decyzja sprzed kilku lat by wziąć się za siebie, nigdy nie odkryłbym, że człowiek może tak wiele w życiu zrobić. Dlatego nie bój się marzyć, nie bój się podjąć decyzję o zmianie swojego życia. Jesteś w stanie to zrobić! 

Kilka lat temu nienawidziłem biegać. Kilka lat temu uważałem, że ruch nie jest dla mnie. Kilka lat temu nie byłem w stanie wejść na czwarte piętro w bloku. Kilka lat temu... Jak wiele się zmieniło. I warto było! A co najważniejsze ta przygoda dalej trwa!


A dla zachęty zapraszam na Youtube do obejrzenia krótkiego filmu z ostatniego górskiego biegu! Warto marzyć i do realizacji tych marzeń dążyć!













Komentarze

Popularne posty