Św. Józef


Wtorek III tydzień Adwentu Mt 1,18-24

W kolejny adwentowy dzień chcemy zastanowić się nad postacią św. Józefa, która jest opisana w dzisiejszej Ewangelii. Józef jest jedną z ciekawszych postaci w Piśmie Św., a jak do tego się doda, że nie jest zapisane ani jedno jego słowo, to tym bardziej wzbudzać powinna jeszcze większe emocje. 

Jak się musiał poczuć Józef, kiedy dowiedział się, że jego świeżo poślubiona małżonka Maryja, z którą jeszcze nie spędził nocy poślubnej, po powrocie od krewnej, gdzie spędziła trzy miesiące, jest w ciąży. Zdradzony? Wściekły? Zrozpaczony? Nie wiemy. Wiemy natomiast, że zachował się bardzo sprawiedliwie. Maryi za cudzołóstwo groziła kara śmierci. Józef chciał uratować małżonkę i odesłać do krewnych, żeby się nikt nie dowiedział. Nie chciał się mścić za rzekomą zdradę, co więcej dalej mu na Niej zależało. W tym momencie wiemy już wiele o Józefie. Jeszcze więcej dowiadujemy się o nim, po tym, co zrobił po interwencji Anioła. Zaufał Bogu. Że to nie była zdrada małżeńska, że to Dziecko będzie Synem Bożym, że Józef ma być Jego opiekunem. To naprawdę dużo jak na jednego człowieka. Ale Józef dał radę. Zaufał Bogu, bo wiedział, że Bóg chce tylko i wyłącznie dobra i jak coś dla kogoś zaplanował, to doda też sił, by podołał temu zadaniu. Józef dał radę. I ty też dasz radę. Cokolwiek Bóg dla ciebie zaplanuje, zaufaj! To będzie wielkie dobro!

Komentarze

Popularne posty