Na czym budujesz?




Czwartek I tydzień Adwentu Mt 7,21.24-27

Po czym rozpoznać chrześcijanina? Po pięknych słowach, które wypowiada? Po religijnych koszulkach noszonych na sobie? Po krzyżyku zawieszonym na szyi? Czy może po religijnych postach na facebooku? Nie, nie po tym… Chrześcijanina poznajemy po tym jak się zachowuje, jak postępuje, jak słowa Chrystusa wprowadza w życie. 

Chrześcijaństwo jest bardzo konkretne. To nie piękne ideały, wzniosłe hasła czy perfekcyjne kazania w kościołach. Chrześcijaństwo to życie. To prawdziwe, realne, czasami bardzo trudne życie… Właśnie w prozie codzienności okazuje się na czym właściwie budujemy. Czy na skale, czy na piasku…

Ta dzisiejsza Ewangelia w sposób bardzo obrazowy pokazuje, co się stanie z naszym życiem, gdy Słów Jezusa nie wprowadzimy w codzienne życie. Ono przy pierwszej trudności się zawali. Bo zabraknie dobrego fundamentu. Natomiast, gdy naszą codzienność oprzemy na Ewangelii, gdy to nie będą tylko hasła usłyszane w niedziele w kościele na Mszy, ale codzienne życie nauką Chrystusa, to nawet gdy pojawią się trudności, ba, nawet, gdy pojawi się prawdziwa nawałnica, to i tak przetrwamy, bo fundamentu jakim jest Bóg nic nie usunie.


Słuchajmy Bożego Słowa, niech Ono będzie dla nas codziennym pokarmem, ale później te Słowa wprowadzajmy w czyn. Żyjmy Ewangelią na codzień. Tak by każdy, kto zobaczy nasze postępowanie widział w nas uczniów Chrystusa.

Komentarze

Popularne posty