O tym, jak pierwszy raz byłem DNF
23 lipca 2017 r.
To miała być dla mnie bardzo ważna data.
I z pewnością będę o niej długo pamiętał.
23 lipca odbyły się w Bełchatowie zawody z cyklu Energy Triathlon. Rok temu, właśnie podczas tej imprezy, zadebiutowałem w triatlonie. W tym roku postanowiłem pójść o krok dalej. Dystans miał być o połowę dłuższy, czyli 1/2 IM. Dla niezorientowanych dodam, że chodzi o 1900 m pływania, 90 km na rowerze i 21 km biegu. I muszę się przyznać, że naprawdę solidnie przygotowywałem się do tego startu. Bo to w końcu już porządny dystans i kondycje trzeba mieć jak koń.
Cały wyjazd związany z zawodami był szczegółowo dopracowany, wszystko załatwione, kondycja też była. Wystarczyło stanąć na mecie, dać z siebie wszystko, żeby później przebiec przez metę z rękami podniesionymi wysoko w geście tryumfu nad samym sobą... Taki był właśnie plan. A skończyło się na DNF...
DNF, czyli "did not finish" - "nie ukończył". Właśnie te słowa pojawiły się przy moim nazwisku na liście wyników. Nie ukończył... W swoich planach takiego scenariusz w ogóle nie brałem pod uwagę. Ale tak to w życiu jest. Człowiek planuje, przygotowuje się, a rzeczywistość i tak to wszystko weryfikuje.
Na pewno zastanawiacie się dlaczego nie ukończyłem zawodów. Powód zdaje się być aż za nadto banalny. Guma. A dokładnie 4 pęknięte dętki i jedna rozwalona opona...
Zacznijmy jednak od początku.

Moje pierwsze starcie z 1/2 IM okazało się porażką. Pociesza mnie jednak fakt, że nie z powodu mojej słabości, braku sił, tylko z przyczyny defektu... Ale jak to mówią "co nas nie zabije, to nas wzmocni", dlatego z tym większym zapałem będę dalej trenował i przygotowywał się na kolejne zawody.
Na tym miejscu chciałbym jeszcze raz podziękować mojej siostrze Ani za pomoc i wsparcie w czasie wyjazdu. Maćkowi za dwie dętki, pomoc w wymianie i chęć oddania własnego koła. Maciek na Ciebie zawsze można liczyć! Wszystkim członkom Kluczborskiej Grupie Biegowej za wsparcie i dobre słowa. I tym wszystkim, którzy na trasie zatrzymywali się i oferowali swoją pomoc. Naprawdę nie spodziewałem się tak wielu wspaniałych reakcji. Wszystkim, którzy ukończyli gratuluję, a tym którzy jak ja zostali DNF powiem jedno: jeszcze zwyciężymy!
Jaka to była opona ? konkretnie model?
OdpowiedzUsuń