Zamknięte serce



Piątek II tydzień Adwentu - Mt 11,16-19

W kolejnym adwentowym dniu zajmijmy się kwestią serca. Każdy z nas je ma, ale dzisiaj nie będzie o sercu jako narządzie wewnętrznym człowieka, ale o sercu jako miejscu wewnętrznych i duchowych przeżyć człowieka. Bo to w sercu człowiek podejmuje najważniejsze decyzje, to za głosem serce idziemy w różnego rodzaju życiowych sytuacjach. Serce jest bardzo ważne. I bardzo ważne jest, by to serce było otwarte na Boga i drugiego człowieka.

W dzisiejszej Ewangelii Pan Jezus mówi nam właśnie o zamkniętym sercu. Człowiek o takim sercu nie potrafi dostrzec Boga nawet wtedy, kiedy On staje przed jego oczami. Ktoś, kto ma zamknięte serce nie potrafi dostrzec Boga, który działa przez ludzi spotykanych na drogach naszego życia. Za czasów Pana Jezusa wielu ludzi miało zamknięte serce. Nie widzieli w Janie Chrzcicielu proroka, nie chcieli dostrzec w Chrystusie Boga… Przykre jest to, że Bóg przychodzi z miłością do człowieka, a ten zamyka od wewnątrz swoje serce. W ten sposób sami sobie zamykamy drogę do zbawienia.


Dzisiaj jest bardzo podobnie. Bóg przychodzi do każdego z nas. Codziennie puka do naszych serc! Czy mam na tyle otwarte serce, by to dostrzec? Dbajmy o nasze serce!

Komentarze

Popularne posty