Zakopywanie dziur



II Niedziela Adwentu - Łk 3,1-6

Już druga Niedziela Adwentu. Tydzień szybko zleciał. Bo czas ma to do siebie, że nieubłaganie przemija. Warto po tym pierwszym tygodniu zadać sobie pytanie, czy ten czas dobrze wykorzystałem. On już nigdy nie wróci… Dobrze jest raz na jakiś czas zrobić sobie takie podsumowanie. I zobaczyć, jak to wszystko u mnie wygląda. Jeśli dobrze, to należy się cieszyć i iść dalej tą drogą. Jeśli źle to wziąć się za siebie i nad sobą popracować.


I do tego wzywa nas dzisiaj św. Jana Chrzciciel. Do pracy nad sobą, prostowania ścieżek swojego życia. Nasze życie rzadko kiedy przypomina prostą i równą drogę. Raczej podobne jest do drogi krętej, wyboistej, z kiepskiej jakości nawierzchnią z milionem dziur. Czas Adwent w sposób szczególny wzywa nas do zobaczenia jak to moje życie wygląda i podjęcia trudu pracy nad sobą. Zakopywania dolin mojego życia, równania gór i pagórków, prostowania ścieżek. I od razu trzeba zaznaczyć, że to zadanie jest niezwykle trudne i ciężkie. Dużo człowieka będzie kosztowało, bo praca nad sobą zawsze kosztuje. Ale za to efekt jest wart tego wszystkiego. Bo prosta droga naszego życia zaprowadzi nas bezpośrednio do Boga. A przecież o to chodzi! Dlatego zobaczmy jak wykorzystujemy czas, ile jest tam miejsca dla Boga i weźmy się do roboty. Trudna to praca, ale cel jest wart każdego wysiłku!

Komentarze

Popularne posty