Jak przygotować się na rower






A może pójdę na rower? Taka myśl czasami rodzi się głowie nawet największego kanapowca. Światełko sportowej nadziei jednak szybko zagłuszają natrętne myśli, że przecież rower od lat nie używany w piwnicy stoi, że nie wiadomo jak się na to przygotować i w ogóle, co takiego na ten rower ze sobą zabrać. I wnet ten nikły płomyk nadziei gaśnie niczym świeczka zdmuchnięta przez halnego w Zakopanem. Na szczęście są ludzie, którym zależy na tym, żebyś wyszedł na rower. I dlatego, nawet będąc na wakacjach, myślą jakby to pomóc tym wszystkim, którzy nie wiedzą jak się za ten cały rower zabrać. Nawet wspomnienie Zakopanego nie było czymś przypadkowym, bo to właśnie tam, będąc na urlopie, nagrałem mały poradnik dla tych, którzy chcą rozpocząć swoją rowerową przygodę. Zapraszam do obejrzenia :)





Komentarze

Popularne posty