Czy kolarstwo jest ekskluzywne?


Ostatnio pojawiło mi się w głowie takie pytanie. Czy kolarstwo jest ekskluzywne? Trochę zostałem zainspirowany przez koleżankę, która w ten sposób kolarstwo określiła. Czy miała rację? A jeśli tak, to jak to rozumieć? Słowo „ekskluzywny” bardzo często kojarzy się nam negatywnie, czy wręcz snobistycznie. Skąd się to wzięło? Nie mam bladego pojęcia. Ale czy kolarstwo jest snobistyczne? Na pewno nie!

Przede wszystkim, co oznacza samo słowo „ekskluzywny”. Gdy sięgnąłem do słownika znalazłem takie oto wytłumaczenie:
„ekskluzywny: to
1.     odgradzający się od ogółu, przeznaczony dla zamkniętej grupy; elitarny;
2.     charakteryzujący się najwyższą jakością; luksusowy

Gdy się pod tą definicję podepnie się słowo „kolarstwo”, to rzeczywiście jest ono w pełni ekskluzywne. Nie snobistyczne, tylko ekskluzywne.

Kolarstwo jest elitarne, przeznaczone dla zamkniętej grupy. Jak najbardziej. Kolarze to naprawdę niewielka grupa sportowych szaleńców, którzy potrafią znaczną część życia poświęcić na swoją pasję. Taki jest właśnie ten sport. Nie oznacza to, że do tej grupy nie można dołączyć. Każdy może to uczynić. Potrzeba tylko samozaparcia i treningu. I tutaj jest największy problem. Leży on w nas samych. Dotyczy to każdego sportu. Żeby stać się jego częścią, trzeba dużo z siebie dać. Innej drogi nie ma. Dlatego kolarstwo jest ekskluzywne. Bo nie wszyscy potrafią tak się poświęcić dla swojej pasji, włożyć w nią tyle wysiłku.

Nie każdy potrafiłby w taką pogodę iść na rower ;)
Kolarstwo charakteryzuje się najwyższą jakością. I znowu wypada się zgodzić. Zresztą o to chodzi w każdym sporcie. By był na jak najwyższym poziomie. Oczywiście ten poziom będzie inny dla zwycięzcy Tour de France, a inny dla amatora. Ale i jeden i drugi chce się sportowo rozwijać, przesuwać swoje granicę, ciągle iść do przodu. Czyli sprawiać, żeby swoje kolarstwo wznosić na jak najwyższy poziom jakości.

Kolarstwo jest luksusowe. Na pewno z kolarstwem wiążą się spore wydatki. Bo trzeba kupić rower, kask, odpowiedni strój. Są to fakty, którym nikt nie zaprzecza. Ale czy z każdym sportem tak nie jest? Bo przecież i bieganie wymaga wydatków (trzeba kupić dobre buty, stroje) i piłka nożna (jakieś korki, piłki stroje itd.) i tak naprawdę każdy inny sport. Są one na pewno mniejsze niż przy zakupie dobrego roweru. Ale zawsze będą obecne. I każdy kto się na uprawianie danej dyscypliny decyduje, jest gotowy te wszystkie wydatki ponieść. I na to nie narzeka. Tak samo jest z kolarzami. Żaden nie zrzędzi na to, że musiał kupić nowy rower. Wydał pieniądze, ale na coś co sprawi, że będzie zdrowszy i szczęśliwszy. Warto ponieść taki koszt.


Kolarstwo jest ekskluzywne. Nie bójmy się tego słowa. Ale w takim dobrym znaczeniu. Bo od człowieka dużo wymaga. A to sprawia, że ciągle się rozwijamy. I to jest wspaniałe. Oby każdy chciał takiej ekskluzywności! 



Komentarze

Popularne posty